Ciecierzyca to jeden ze składników, do których długo nie mogłam się przekonać. To, co mnie odstraszało, to długie moczenie i gotowanie, które zajmuje zwykle ponad godzinę. Leżała sobie w szafie, czekając nieśmiało aż ją odkryję i wykorzystam w kuchni. Kiedy jednak przeczytałam o tym, jaka jest zdrowa, stwierdziłam że muszę na stałe wpisać ją do domowego menu.
(wpis z maja 2018)
Ten obiad jest naprawdę prosty. Jego przygotowanie nie zajmuje wiele czasu, pod warunkiem, że wcześniej namoczymy i ugotujemy ciecierzycę (najlepiej moczyć ją przez noc). W efekcie otrzymamy sycące, pożywne danie, które możemy zjeść wspólnie z dzieckiem. A cieciorkę jeść warto, bo jest świetnym źródłem białka, zawiera m.in. dużo błonnika, żelaza, kwasu foliowego, potasu, wapnia czy witamin z grupy B, a w dodatku ma niski indeks glikemiczny.
PROSTY OBIAD Z CIECIERZYCY
Składniki:
Ciecierzyca (ok. 400 gram) (duże opakowanie możecie znaleźć TUTAJ-KLIK )
2 średnie cebule
4 ząbki czosnku
¾ puszki kukurydzy (bez cukru)
kawałek świeżego imbiru (1,5-2 cm)
koncentrat pomidorowy (ok. 200 g)
2 garście ziaren słonecznika
5 daktyli (polecam te niesiarkowane w dużej paczce-KLIK)
natka pietruszki
Przyprawy:
gałka muszkatołowa (1 łyżka)
kurkuma (1 łyżka)
cynamon (1/2 łyżki)
papryka słodka (1 łyżka)
trawa cytrynowa (1 łyżka)
pieprz
sól
Wykonanie:
Ciecierzycę zalewamy zimną wodą i moczymy 6-8 godzin, a najlepiej całą noc. Następnie gotujemy ją do miękkości, zgodnie z instrukcją na opakowaniu (w praktyce około 1-1,5 godziny). Gdy nasza cieciorka jest już gotowa, na dużej patelni lekko podsmażany posiekaną cebulę, czosnek i starty imbir. Dodajemy kukurydzę, garść ziaren słonecznika, pokrojone w kostkę daktyle i chwilę dusimy.
Następnie wrzucamy na patelnię ugotowaną ciecierzycę, dodajemy koncentrat pomidorowy i podlewamy całość szklanką wody. Mieszamy i przyprawiamy wszystko gałką, cynamonem, kurkumą, słodką papryką, trawą cytrynową i pieprzem. Dusimy pod przykryciem około 15 minut.
Gdy nasze danie jest już gotowe, odkładamy do małego garnuszka porcję dla dziecka. Porcję dla dorosłych przyprawiamy solą i w razie potrzeby dodatkową porcją pieprzu. Serwujemy z posiekaną natką pietruszki i opcjonalnie ziarnami słonecznika. Porcję dla dziecka możemy podać bez dodatków (jeśli maluch krzywi się na natkę), albo np. z amarantusem (mój syn uwielbia). To, co zostanie, możemy dziecku zblendować i podać następnego dnia z makaronem (jako gęsty sos), lub np. pastę na kanapki. Nic się nie zmarnuje:)
Smacznego!
Zobacz też:
Rodzinne BLW. Makaron ze szpinakiem, cukinią i bobem
Leave A Reply