Mój synek ostatnio uwielbia kulki. Robi je z plasteliny, ciastoliny, folii aluminiowej, a gdy widzi jakieś okrągłe przedmioty – niemal podskakuje z radości. Kiedy któregoś dnia, po zabawie kulkami, zażyczył sobie daktyli, postanowiłam zaserwować mu je w innej formie i wykorzystać do zrobienia nowych smakołyków. Okrągłych. I zdrowych. – Zrobimy kulki mocy – powiedziałam do Antka i zaczęliśmy wspólną kuchenną zabawę.
(wpis z kwietnia 2018)
Nie muszę Wam chyba mówić, jak mój syn się ucieszył, kiedy postawiłam przed nim miseczkę z masą i pozwoliłam lepić jego ukochane kształty. Pracował w skupieniu, bardzo ciekawy co z tego wyjdzie, a kiedy mógł maczać kulki w wiórkach kokosowych radości nie było końca.
– Kulki mocy, kulki mocy – powtarzał, dumny z dzieła, które wyszło spod jego paluszków. Bo te kuleczki możecie robić wspólnie. Są proste w wykonaniu, lekkie, zdrowe, nie wymagają pieczenia, a do tego fantastycznie smakują. Spróbujcie koniecznie razem z Waszymi maluchami. Takie rodzinne gotowanie to świetna zabawa!
Kulki kokosowe z amarantusem
Składniki:
5 daktyli niesiarkowanych (kupuję zawsze w dużych paczkach, bo najbardziej się opłaca; używam tych )
garść rodzynek niesiarkowanych
ok. 1,5 szklanki amarantusa ekspandowanego (większe opakowania znajdziecie np. TUTAJ – KLIK )
wiórki kokosowe (bez siarki)
Wykonanie:
Daktyle i rodzynki zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na kilkanaście minut, żeby zmiękły. Nadmiar wody odlewamy, pozostawiając niewielką ilość i blendujemy wszystko na dość rzadki mus (nie musi być super dokładnie).
Do musu dodajemy stopniowo amarantus ekspandowany (proponuję zacząć od szklanki) i mieszamy wszystko dokładnie, aż masa będzie odpowiednio zwarta i klejąca (ilość amarantusa zależy od tego jak rzadki wyjdzie Wam mus – u mnie prawie 1,5 szklanki). Gotowa masa powinna mieć taką konsystencję, żebyście swobodnie mogli formować z niej małe kuleczki.
Na koniec obtoczcie kulki wiórkami kokosowymi. Gotowe możecie zjadać od razu, już na etapie tworzenia (jak Antek :)), ale dużo lepiej smakują, gdy poleżą trochę w lodówce (nawet godzinę, choć im dłużej tym lepiej).
Smacznego!
PS. Kulki możecie zrobić też z samymi daktylami, pomijając rodzynki (użyjcie wtedy kilku daktyli więcej). Próbowaliśmy z Antkiem obu wersji i obie nam smakowały.
Spodobał Ci się wpis? Będzie nam miło, jeśli zostawisz komentarz, albo udostępnisz go dalej.
Nie chcesz, by ominął Cię kolejny tekst? Polub sisandkids.pl na Facebooku
i obserwuj nas na Instagramie. Tam najwięcej zdjęć z ciekawych miejsc, wydarzeń i relacje na stories.
Zobacz też przepisy na inne słodkości bez cukru:
Słodkie placki z dwóch składników
2 komentarze
Uwielbiamy wiórki kokosowe, więc koniecznie musimy spróbować Waszego przepisu 😉
Super! Wiórki są wspaniałe! Smacznego i dajcie znać, jak zrobicie😘