Zdrowia – oczywiście. Szczęścia – jak najbardziej. Spełnienia marzeń – pewnie – niech Ci się spełni wszystko, czego pragniesz. Pozwól jednak, że na cały nadchodzący rok, będę Tobie i sobie życzyć czegoś jeszcze. Czego?
Czasu na bycie razem. Bez pośpiechu. Zwyczajnie.
Czasu na bycie blisko. Tak po prostu. Normalnie.
Byśmy się z dziećmi śmiali i śmiali do dzieci,
gdy ktoś znów coś wyleje, gdy ze stołu coś zleci.
By nam humoru nie psuły te paskudne klocki,
porozrzucane kredki czy zarwane nocki.
I żebyśmy umieli znaleźć w sobie spokój,
zwłaszcza, gdy jakiś tajfun przejdzie przez nasz pokój.
Byśmy mieli sił dużo na wspólne wygłupy,
dziki taniec Indian, wyścig w jedzeniu zupy.
By można było razem wędrować po parku,
szukać oznak pór roku w każdym zakamarku.
By nas tak strasznie nie wkurzał opór naszych dzieci
nawet kiedy na każdą prośbę „nie” w eter poleci.
By nie złościły nas te piski, jęki,
że się ciastka skończyły, że nie odgadliśmy piosenki.
By praca nam dawała, a nie zabierała
By doba nam się pięknie zawsze rozciągała.
By zrobić coś dla siebie, nawet coś małego
Coś, co poprawi nastrój, podreperuje ego.
Byśmy widzieli sens, gdy go zobaczyć trudno,
gdy wszystko takie szare, gdy w domu jest nudno.
Gdy chciałoby się uciec, żeby nie zwariować,
rzucić wszystko w cholerę, pod łóżkiem się schować.
By umieć podziękować za to, co dziś mamy,
nawet jeśli jest ciężko, a my się spieramy.
By kawa była ciepła, a zupa gorąca
By mówić bliskim „kocham” i kochać bez końca.
Wszystkiego dobrego!
Spodobał Ci się wpis? Zostaw po sobie ślad – skomentuj, udostępnij, powiedz o nas znajomym.
Chcesz być na bieżąco? Polub sisandkids.pl na Facebooku
Wolisz oglądać i słuchać? Obserwuj nas na Instagramie
Leave A Reply