Dzięki pomocy czytelników udało się uratować magazyn Kreda. Czasopismo, które mogło zniknąć z rynku, ukazuje się po zmianach w formie kwartalnika.
Wrocław.
Październik 2018.
Mój starszy syn wspina się po ściance, młodszy śpi w chuście, na moich piersiach.
Wyciągam magazyn kupiony w Empiku.
KREDA.
Pierwszy numer.
Kilka dni wcześniej ktoś mi powiedział, że pojawiło się na rynku nowe czasopismo dla rodziców.
I że tematem pierwszego numeru jest edukacja domowa.
O ed nie wiem praktycznie nic, a bardzo chcę się dowiedzieć.
Przewracam kolejne strony.
Jakie to fajne – myślę.
I ta KREDA i edukacja domowa.
Pokazuję gazetę mężowi.
Jest w temacie ed jeszcze bardziej zielony niż ja.
A tu prawie cały numer poświęcony temu zagadnieniu.
Czyta kilka artykułów.
Podoba mu się.
Chowam Kredę do torby i sięgam do niej w wolnych chwilach jeszcze wiele razy.
Miesiąc później kupuję kolejny numer.
I kolejny.
Każdy z nich porusza inne zagadnienia, choć są też stałe rubryki.
Muzyka.
Edukacja finansowa.
Film.
Edukacja leśna.
Sztuka.
Harcerstwo.
Niepełnosprawność.
Rodzeństwo.
Sport.
Macierzyństwo.
Ojcostwo.
Neurodydaktyka.
Podróże.
Nowe technologie.
Talenty.
Każdego miesiąca inny temat numeru.
I tak zapełnia się nasza półka.
A że w każdej Kredzie jest duuuużo treści, jest co czytać i do czego wracać.
3 lata i 33 numery
Świetny magazyn.
Inspirujący.
A do tego ładnie wydany.
Jak dobrze, że jest – myślę za każdym razem, gdy po niego sięgam.
Aż tu nagle….
BUM!
Lipiec 2021 i informacja, że miesięcznik Kreda znika.
Wrześniowy numer będzie ostatni.
Niemożliwe – myślę sobie.
A jednak.
Jak wiele wartościowych rzeczy okazał się nierentowny.
Proza życia.
Za mała sprzedaż.
I wtedy odzywają się fani.
Nie mogą pogodzić się z końcem.
Podpowiadają rozwiązania.
Mija kilka dni, a zespół magazynu informuje, że…. jest szansa na ocalenie Kredy.
Zamiast miesięcznika proponuje kwartalnik.
Warunek jest jeden – potrzeba 3 tysięcy osób, które wykupią prenumeratę.
Inaczej wydawanie kwartalnika nie będzie możliwe.
Kreda uratowana
Akcja #ratujemykrede zakończyła się sukcesem.
Dzięki pomocy czytelników, udało się uratować magazyn.
Kreda przestała być miesięcznikiem, ale ukazuje się w formie kwartalnika.
Pierwszy numer po zmianach wyglądał tak:
Cieszę się, że dorzuciłam do tego projektu swoją cegiełkę.
________
A teraz zapraszam na rozmowę, którą odbyłam z Zespołem Magazynu Kreda w sierpniu 2021 roku, gdy ważyły się losy czasopisma:
sisandkids.pl: Pamiętam doskonale pierwszy numer Kredy. Tematem była edukacja domowa. Przez długi czas wiele osób myślało, że Kreda to magazyn tylko dla rodzin uczących dzieci w domu. Jak jest naprawdę? Dla kogo właściwie jest Kreda?
Zespół Magazynu Kreda: Kreda to projekt kierowany przede wszystkim do rodziców, którzy chcą wspierać swoje dzieci w procesie edukacji, aktywnie towarzyszyć im na drodze poznawania, odkrywania świata i swoich pasji.
Od początku zależało nam by trafiać do szerokiego grona. Jest to jednak pierwsze pismo w Polsce, które poruszyło temat edukacji domowej na taką skalę, dodatkowo twórcy projektu sami uczą swoje dzieci w domu, stąd być może brało się przekonanie, że nasze czasopismo jest tylko dla rodzin ed.
Od początku czytają nas rodziny, rodzice, nauczyciele, pedagodzy wybierający rozmaite formy edukacji dla swoich podopiecznych. Każdy rodzic znajdzie w Kredzie treści dla siebie.
Co najbardziej zaskoczyło Was w pracy nad magazynem?
Nie jest łatwo przebić się z wartościową, merytoryczną treścią do szerokiego grona odbiorców.
Przez cały okres tworzenia Kredy robiliśmy wiele różnych działań: reklamy w mediach społecznościowych i w internecie, w gazetach, byliśmy zapraszani do radia i telewizji, dzieliliśmy się wiedzą i doświadczeniem dając darmową treść, radziliśmy się wielu osób…
Okazuje się, że to wciąż mało, i chyba to nas najbardziej zaskoczyło.
Który etap pracy nad Kredą sprawia Wam największą radość, a który jest najtrudniejszy?
Te momenty trudów i radości ciągle się przeplatają. Obecnie Kreda to zespół 9 osób – każda z nich zajmuje się tym co lubi najbardziej, w czym jest najmocniejsza. Ale nawet realizując swoje pasje, właściwie codziennie trafiamy na momenty i radości i trudów.
Na pewno ogromną frajdę sprawiało nam tworzenie od podstaw czasopisma, a później obserwacja tego, jak nasi czytelnicy je odbierają. I chyba wciąż najwięcej radości dostarcza nam czytanie wiadomości od społeczności Kredy, w których wiele osób wyraża swoją wdzięczność, uznanie, dzieli się tym jak ich życie zmieniło się pod wpływem czytania Kredy.
Mamy świadomość, że to nie nasza zasługa, a całego zespołu i wszystkich autorów, którzy pisali i piszą na łamach Kredy. Cieszymy się, że mogliśmy stworzyć miejsce, gdzie ukazuje się tyle wartościowych treści.
Największą trudnością jest dotarcie do kolejnych, nowych odbiorców.
Najgorszy moment w historii Kredy?
Przełomowym i pełnym wyzwań momentem jest ten etap, na którym teraz jesteśmy. Czy okaże się on najgorszym, czy może najlepszym, czas pokaże….
Co czuliście, podejmując decyzję tym, że miesięcznik nie będzie się już ukazywał?
Po ludzku, zwyczajnie – trochę nam szkoda, że tak wartościowy projekt, tak pełen treści i wiedzy, nie znalazł w naszym kraju odpowiedniej liczby odbiorców, by pismo mogło dzięki temu utrzymać się na rynku wydawniczym.
Jednocześnie wiemy, że jest to słuszna decyzja. Nie jesteśmy już w stanie kolejny rok doinwestowywać czasopisma.
Co najbardziej Was zaskoczyło po ogłoszeniu informacji o zamknięciu Kredy i co sprawiło, że postanowiliście zawalczyć o powstanie kwartalnika?
Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni ilością komentarzy, prywatnych wiadomości, maili oraz odpowiedzi na ankietę, którą wysłaliśmy do naszych czytelników. Kolejny raz przekonaliśmy się, że społeczność magazynu Kreda ma ogromną moc!
Dostajemy mnóstwo słów wsparcia, także konkretnych propozycji pomocy. Wiele razy w komentarzach przewijał się pomysł utworzenia kwartalnika w miejsce miesięcznika – więc działamy!
Jeśli zbierze się 3000 osób, które wykupią prenumeratę kwartalnika, będziemy tworzyć Kredę dalej, jeśli nie – czasopisma w tej formie nie będzie, a pieniądze wydane na jego zakup, zwrócimy klientom.
Kto może zamówić prenumeratę? Czy tylko osoby prywatne, czy może instytucje, szkoły, biblioteki?
Prenumeratę mogą zamawiać osoby prywatne i instytucje: szkoły, biblioteki, placówki kulturalne, także fundacje czy stowarzyszenia – np. dla osób, które korzystają z ich pomocy i wsparcia.
Jak jeszcze można Wam pomóc?
Każda forma pomocy jest na wagę złota. Potrzebujemy dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Zatem każdy gest wsparcia: udostępnienie w swoich mediach społecznościowych, przesyłanie informacji mailowych, opowiadania znajomym i rodzinie – pomaga temu projektowi bardzo.
Warto też udać się do różnych instytucji: bibliotek, placówek kulturalnych i edukacyjnych i zaproponować im wykupienie prenumeraty Kredy.
Niech informacja o wartościowym czasopiśmie rozejdzie się szeroko – nie wszyscy korzystają z Facebooka czy Instagrama, warto więc po prostu ludziom o tym opowiadać.
Czego możemy się spodziewać po kwartalniku?
Kwartalnik będzie zasobniejszy w treści, planujemy, aby miał około stu stron. Nie będzie tematów numeru, ale stałe rubryki. Na pewno znajdzie się tam dużo poleceń wartościowych książek, filmów, gier i pomocy edukacyjnych – z podziałem na wiek.
Chcemy poruszać między innymi takie tematy jak: nowe technologie, edukacja finansowa, neurodydaktyka, wsparcie rodziny, nurty pedagogiczne jak Montessori czy Charlotte Mason, wychowanie i rodzicielstwo. Chcemy nadal inspirować do dobrej edukacji i pięknego życia w rodzinie. W Kredzie znajdą coś dla siebie zarówno rodzice maluszków, jak i dzieci w wieku szkolnym, oraz nastolatków.
Wasze najpiękniejsze wspomnienie związane z Kredą…
Najpiękniejsze jest czytanie takich opinii o Kredzie:
“Wszystkie numery Kredy stoją i będą dalej stać u mnie w domu na honorowym miejscu, wśród najmądrzejszych książek. Są źródłem stałej wiedzy, z której czerpią również nasi znajomi. Proszę, piszcie dalej to unikalne pismo na polskim rynku! Może choć kwartalnik?”
Co jeszcze chcielibyście powiedzieć Waszym czytelnikom i tym, którzy jeszcze Kredy nie znają?
Naszą misją jest wspierać rodziny na drodze wychowania i edukacji swoich dzieci. Wierzymy, że każdy rodzic jest najlepszym przewodnikiem swojego dziecka.
Dziękuję za rozmowę!
Spodobał Ci się wpis? Zostaw po sobie ślad – skomentuj, udostępnij, powiedz o nas znajomym.
Chcesz być na bieżąco? Polub sisandkids.pl na Facebooku
Wolisz oglądać i słuchać? Obserwuj nas na Instagramie
CZYTAJ TEŻ:
MALUCH W MUZEUM? „DZIECI REAGUJĄ NA SZTUKĘ OD MAŁEGO”
DIZAJN DLA DZIECI. WIEDZA I SCENARIUSZE, Z KTÓRYCH MOŻESZ KORZYSTAĆ ZA DARMO
NAUCZ SWOJE DZIECKO TAK PISAĆ, A DASZ MU WIĘCEJ NIŻ MILIONY MONET
Comment
Czy moge odkupić od Ciebie pierwszy numer Kredy?